Ania & Kamil
Mamy 1 czerwca 2024 za oknem ciepła słoneczna pogoda, brak wiatru słychać tylko śpiew ptaków na pobliskim drzewie. Po chwili pakuje torbę, statywy, baterie , lampy itd. i wyruszam na kolejny Reportaż ślubny w dość bliskiej okolicy około 40 km od Niska. Oczywiście jadę jak zwykle swoim nie zawodnym autem czerwoną wiśniową Toyotą, I tego dnia będę próbował stworzyć magiczny reportaż. Tak moi drodzy kolejny piękny reportaż dwojga młodych zakochanym ludzi, a ich piękny dzień zostanie zapisany na wiele lat na pięknych zdjęciach.
Tworzenie reportaży ślubnych w lato ma jeden nie powtarzalny atut. Długość dnia w czerwcu jest najdłuższa i mamy mnóstwo czasu na wykonywanie m.in zdjęć grupowych na zewnątrz jak i goście weselni mogą wyjść do ogrodu na zaczerpnięcie powietrza i posłuchania odgłosów natury.
Dzięki tak dobrej pogodzie przygotowania Pana młodego przeprowadziłem w jego ogrodzie przd domem. Niesamowita ilość pięknych krzewów dodała piękna zdjecium. Ciepła temperatura oraz różnorodność kolorów i niesamowite światło sprawia że garnitur czy doteale fotografuje się najlepiej. Także przestrzeń w ogrodach mamy nie ograniczoną, możemy się ustawić za liśćmi danego drzewa i wtedy zdjęcie skrywa nutkę tajemniczości a w detalach wydostaje nam piękną ostrość. Kamilowie przy ubieraniu się pomagali bracia. Mega dużo uśmiechu nie znikało im z twarzy współpraca przebiegała wręcz podręcznikowo. Czas mijał jednak nie ublagalnie i czas bylo uciekać od Pani Młodej i jechać czym prędzej.