Bez kategorii

Magdalena & Filip Fotografia Ślubna Krzeszów

Dzisiejszy reportaż jest przepełniony radością, pięknymi momentami, wzruszeniem oraz pozytywną energią. To tak na wstępie moi drodzy.

Rob to, co możesz, tym co posiadasz, i tam gdzie jesteś..

Zacznę od początku tą opowieść abyście mogli razem ze mną przenieść się do tego lipcowego dnia w którym Ci młodzi ludzie powiedzieli sobie sakramentalne tak. Reportaż moi drodzy zawsze rozpoczynam od przygotowań u Pana Młodego. W tym dniu udało mi się zrobić zdjęcia w pokoju hotelowym w Domu weselnym Babilon. Lubię w takie pomieszczenia ponieważ tonacja barw jest idealna nie ma w pokojach hotelowych zabarwiania zdjec innymi odcieniami jak tylko jasna biel która wzorcowo oddaje kolory skóry czy też temperaturę światła. Przy robieniu zdjęć ważne jest aby pokój w którym będziemy robić zdjęcia miał dużo okien. O ile pogoda nam nie pokrzyżuje planów i nie zasłoni całkowicie naturalnego światła mamy najlepsze warunki. Do pomocy zawsze jest dzielny świadek który humorem oraz swoją energią nadaje miłej atmosfery. Współpraca tego dnia była wzorowa. Po wykonaniu detali z obrączkami, garniturem i wszystkimi innymi dodatkami przyszedł czas na portretowe z bukietem ślubnym. Pamiętajcie moi drodzy aby jeden bukiet zawsze był u Pana młodego a drugi u Pani młodej. Jeśli jest to nie możliwe to zawsze niech bukiet będzie u młodego to dzielny fotograf zawsze przetransportuje go do Pani Młodej.

Po szybkim przemieszczeniu dojwchalem do Domu Pani Młodej. Po zaparkowaniu auta w cieniu moim oczom ukazała się przepięknie ozdobiona brama wjazdowa. Wokół domu było mnóstwo kwiatów i balonów. Każdy szczegół był dopasowany z największą starannością.

U Pani Młodej tak samo rozpocząłem od fotografia detali oraz sukni ślubnej. Pamiętajcie moi drodzy że suknie można zawiesić praktycznie na wszystkim, na gałęziach drzew na żyrandolach, na karniszach, szafkach drzwiach meblach jak i można rozłożyć ją na łóżku.

Msza ślubna odbyła się w dużym i każdym kościele. Współpraca z proboszczem przebiegała idealnie, a samo kazanie było bardzo interesujące. Wystrój kościoła pasował do całego reportażu.

Po mszy ślubnej udaliśmy się na przyjęcie do lokalu o nazwie Babilon który znajduje się w Krzeszowie k. Rudnika nad Sanem. Jest to bardzo malownicza okolica jeśli ma się możliwoś polatać dronem i zobaczenia całek okolicy przy promieniach zachodzącego słońca. Wystrój sali jest bardzo ładny a miejsca do tańczenia czy relaksu na zewnątrz bardzo dużo. Para młoda do ślubu jechała zabytkowa syreną. Dodało to kunsztu fotografi. Auto także wykorzystaliśmy do sesji zdjęciowej tego samego dnia. Duży plus tej sali jest to że tuż za drogą znajdują się łąki które wykorzystaliśmy do zrobienia pleneru ślubnego tuż przed zachodem słońca.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

− 3 = 1